Jakie usłyszeliście najdziwniejsze wymówki na wyżebranie pieniędzy?

Do napisania tego posta zainspirowała mnie sytuacja, która mi się dzisiaj przytrafiła.

Gdy wracałem z pracy zaczepił mnie gość, który niósł dużo produktów spożywczych w rękach. Widać ewidentnie, że przed chwilą był w sklepie. Zapytał się mnie: "Czy kopsnę mu złotówkę na reklamówkę?". To był chyba najdziwniejszy powód jaki usłyszałem, żeby wyżebrać pieniadze. Lekko mnie to rozbawiło i zacząłem się zastanawiać czego jeszcze ludzie próbują i najważniejsze jakie sposoby działają.